BLOG
Dziecko w kajaku
Planując wyjazd na kajaki z dzieckiem musimy sobie odpowiedzieć na pytanie na jakich wodach zamierzamy pływać. Pływanie z pociechą na niebezpiecznej górskiej rzece czy otwartym akwenie przy dużej fali nie jest dobrym pomysłem. Nie ma jednak właściwie żadnych przeciwwskazań do wspólnego uprawiania kajakarstwa szuwarowego, wykorzystującego wody nizinne, spokojnie płynące i bezpieczne.
Jedną z ważniejszych kwestii związanych z bezpieczeństwem dziecka w kajaku jest konieczność pływania w kamizelce asekuracyjne. Kamizelka powinna być właściwie założona, dokładnie zapięta i w odpowiednim rozmiarze. Przed wyruszeniem na spływ kajakowy zadzwoń do organizatora i upewnij się, czy ma kamizelki w wielu rozmiarach. Poinformuj go ile lat ma twoje dziecko i ile waży, tak by mógł przygotować odpowiedni sprzęt. Dobra wypożyczalnia kajaków na pewno posiada kamizelki w rozmiarach odpowiednich dla dzieci.
Kolejną sprawą jest nakaz, by dziecko płynęło pod opieką osoby dorosłej. Jeśli wasza rodzina lub rodziny są „nieparzyste” też nie ma się o co martwić. Osady w kajakach można konfigurować na kilka sposobów, na przykład: ojcowie płyną z dziećmi a mamy razem, albo mamy z dziećmi tata sam, lub tata z dzieckiem mama z innym nieparzystym uczestnikiem. Ważne, by dwójki dzieci nie wsadzać samych do jednego kajaka. Nie polecamy też układu: jedna osoba dorosła dwójka dzieci. Po pierwsze niewygodnie, po drugie w razie wywrotki osoba dorosła powinna się zajmować tylko jednym dzieckiem.
Trasa, którą przepłyną nasze kajaki nie może być za długa. Spływ kajakowy musi być dla dziecka czystą przyjemnością a nie wielogodzinną udręką. Pozostałe zalecenia, na które winniśmy zwrócić uwagę, jak choćby nie zostawianie latorośli samej nad wodą wynikają już tylko ze zdrowego rozsądku.
Przy spełnieniu tych kliku prostych wymogów okazuje się że zabranie dziecka na spływ kajakowy to bardzo dobry pomysł. Dostarczamy mu frajdy, pokazujemy, że można miło spędzić czas bez komputera i telewizora, uczymy kontaktu z przyrodą. Pokażmy dzieciom inny świat, żeby one też kiedyś umiały go pokazać.