alkohol na kajakach

I butelka rumu…

/ 0 komentarzy / w Bezpieczeństwo, Spływy kajakowe
I butelka rumu…

„Nie pływamy pod wpływem alkoholu, nie pijemy alkoholu w kajaku i przed zejściem na wodę.” Po takim komunikacie zazwyczaj następuje konsternacja wśród niektórych uczestników spływu. A ja czuję się niezręcznie musząc zwracać uwagę dorosłym ludziom i pilnując ich jak młodzież na wycieczce szkolnej. I już dwóch atletów ze zwieszonymi głowami taszczy zgrzewkę browarów z powrotem do busa, szczupły młodzian usiłuje ukryć czteropak za plecami, dwie studentki w panice upychają tropikalne piwka w siacie, pani Halinka z sąsiadką dopijają poranne drinki prostujące, ukryte za rachitycznym krzakiem a grupka gości w dresach nerwowo przelewa wódkę do butelki po mineralnej. Jest 10 rano, prognoza pogody: bezchmurnie, temperatura w ciągu dnia do 30 stopni C. Zawsze w takich przypadkach zastanawia mnie jedno: jeśli ktoś wyjeżdża na weekend tylko po to żeby się opić, to po co te całe kajaki??? Przecież to tylko kłopot, wiosłować trzeba, wiosło ciężkie, woda się nalewa, jak tu wylać te 300 litrów wody po wywrotce, gorąco, pić się chce bo kac dogania, 12 km jak 20, a tu po dopłynięciu jeszcze trzeba namiot rozbić…

CZYTAJ WIĘCEJ »

Fundusze UE